Do niedawana rynku mobilnego oprogramowania rządzili: Apple (iPhone OS), Google (Android), Microsoft (Windows Mobile), RIM (BlackBerry OS) i kontrolowany przez Nokię Symbian (Symbian OS). Ostatnio ta sytuacja zmieniła się za sprawą firmy Samsung. Koreański gigant przystąpił do gry z mocnymi kartami i nie jest to opinia służ marketingowych Samsunga. Firma odrobiła pilnie lekcję i jego autorskie oprogramowanie o nazwie Bada (po koreańsku znaczy ocean, a w domyśle – bezmiar możliwości) nie ma chybionych rozwiązań, z którymi boryka się konkurencja.
Bada
Bada odnosi wielkie sukcesy. Nie przeszkadza w tym fakt, że raczkuje wśród uznanych twórców konkurencyjnych platform. Telefony wyposażone w Badę z łatwością otwierają strony internetowe – także te, z którymi na ogół nie radzą sobie inne mobilne systemy operacyjne. Zazwyczaj średnio dobrze obsługują one technologię Flash, z czym Bada nie ma większych problemów. Oprogramowanie Samsunga jest chwalone przez zwykłych użytkowników, jak i przez informatyków. Ci ostatni mają do dyspozycji zaawansowane narzędzia do budowania aplikacji. Można do tego wykorzystać m.in.: czujnik ruchu, funkcję wykrywania twarzy, czy wibracje. Najwięcej powstaje nowych gier, chociaż przybywa też programów użytkowych. Bada jest środowiskiem przyjaznym dla wszystkich twórców wykorzystujących w budowie nowych aplikacji tzw. rozszerzoną rzeczywistość. Dzięki ich pracy przed oczyma osoby spoglądającej przez wizjer kamery telefonu komórkowego pojawiają się wirtualne elementy nałożone na realny obraz. Mogą to być proste opisy aktualnie oglądanych obiektów, choć nie tylko to. Spoglądając na restaurację przy użyciu takich aplikacji można zobaczyć na wyświetlaczu telefonu skład menu i ceny posiłków. Przed naszymi oczyma pojawić się mogą nawet postacie kelnerek, które są tego dnia w pracy. Dotychczas takie możliwości stwarzał głównie Android. Teraz urósł mu groźny i znaczący konkurent.
Starsze komputery
Użytkownicy komputerów starszych typów z pewnością niejednokrotnie spotykali się z niemożliwością zainstalowania aplikacji, gdyż nie pozwalały na to możliwości wysłużonego sprzętu. Taka sama jest w przypadku komórek, jednak system operacyjny Samsunga często pozwala uniknąć takich rozczarowań. A to dlatego, że do zrealizowania większości skomplikowanych procesów informatycznych zaangażowane zostały specjalne serwery Bady. To one wspomagają pracę telefonu komórkowego w zdalny sposób. Takie rozwiązanie pozwala również na uproszczenie procesu przygotowywania i wdrażania najnowszych aplikacji.
Od systemu operacyjnego w znacznej mierze zależy zarządzanie procesami, zapewniającymi bezawaryjny dostęp do portali społęcznościowych, m.in. do: Twittera, Facebooka, Flickra. Bada czuwa nad wysyłaniem wiadomości oraz nad zapewnieniem stałego dostępu do naszej listy kontaktów. Ważne jest również zadanie polegające na strzeżeniu tajemnic posiadacza telefonu komórkowego (haseł) oraz wypełnianiu jego zaleceń określających, kto i na jakich zasadach może korzystać z danych gromadzonych w telefonie. Samsung jest na tyle przekonany do swojego systemu operacyjnego, że połowa wyprodukowanych przez koncern smartfonów ma być zaopatrzona w autorski system operacyjny. W 2011 r. smartfony Samsunga nie będą już korzystały z opartej na Linuksie platformy autorstwa Nokii.
Najmocniejszymi stronami tego systemu jest stabilne i efektywne działanie, a także prosta obsługa w dużym stopniu realizowana przez interfejs TouchWiz. Niektórzy narzekają na wygląd i ograniczone możliwości indywidualnych ustawień oraz obsługa ekranu dotykowego, ale zwolenników nie brakuje i na pewno Bada będzie wojowała na rynku mobilnych technologii.